W grudniu Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju przeprowadziła badanie systemu emerytalnego na świecie – niestety Polska nie wypadła najlepiej. Z analiz wynika, że perspektywy dla młodych osób rozpoczynających właśnie aktywność zawodową nie są zbyt optymistyczne.

Perspektywa emerytur w Polsce – gorzej jest tylko w Meksyku

Chodź od wielu lat mówi się o tym, że polski system emerytalny jest niewydolny i potrzebuje zmian, nic się w tym kierunku nie dzieje. Przerażające dane jakie zostały przedstawione przez OECD tylko podkreśliły przepaść między nami a innymi krajami. Z publikacji wynika, że obecni 20-latkowie mogą otrzymać na rękę zaledwie 38,6 proc. ich finalnej pensji netto. Jest to drugi najgorszy wynik – gorzej jest tylko w Meksyku gdzie młodzi ludzie otrzymają 29,6 proc. Zastanawiające jest także to, że nawet w porównaniu do naszych najbliższych sąsiadów nie wypadamy o wiele lepiej. Dla porównania w:
• w Czechach to 60 proc.
• w Słowacji 83,3 proc.
• w Słowenii 56,7 proc.
• w Estonii 57,4 proc.
• na Węgrzech 89,6 proc.
• przeciętna wartość dla wszystkich państw wynosi 69,1 proc.

Wyniki badania są bardzo niepokojące, szacowany wynik jest obliczany przy założeniu, iż od 20 roku życia do momentu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego będziemy cały czas zatrudnieni. Patrząc na polski rynek pracy łatwo dojść do wniosku, że jest to praktycznie niewykonalne. W rezultacie możemy spodziewać się, że nasza przyszła emerytura wyniesie zaledwie jedną trzecią ostatecznego wynagrodzenia netto.

PPK rozwiąże problem niskich emerytur?

Obecny rząd zdając sobie sprawę z problemu przyszłych emerytów przygotowuje program Pracowniczych Planów Kapitałowych. PPK mają być narzędziem ułatwiającym podjęcie decyzji o samodzielnym oszczędzaniu na starość. Co prawda obecność w programie będzie dobrowolna, ale na starcie zostaną zapisani do niego wszystkie osoby posiadające zatrudnienie. Trzeba jednak przyznać, że dopłaty z budżetu państwa oraz zwolnienie z podatku prawdopodobnie spowodują, że nie wiele osób zdecyduje się na odejście z PPK. Co prawda, część składek będziemy musieli sami sfinansować ( od 2 do 4 proc. naszego wynagrodzenia), ale patrząc na co raz wyższe pensje należy mieć nadzieję, że zostanie to zaakceptowane przez większość Polaków.

PPK będą też dobrym narzędziem dla pracodawców – tak jak w tej chwili są różnego rodzaju bonusy (opieka medyczna, karty na basen czy siłownie itd.). Firmy, które będą finansować maksymalną składkę ( 4 proc.) z pewnością będą postrzegane jako te, które dbają o swoich pracowników.

Czy PPK wpłynie na wysokość emerytur? Wydaję się, że w odróżnieniu od OFE może to być program, który zmieni standard życia na emeryturze. W tej chwili ekonomiści szacują, że dzięki niemu stopa zastąpienia wzrośnie nawet o 45 pkt. proc. – czyli zamiast 38,6 proc. otrzymamy około 83 proc. Dzięki temu dogonimy takie kraje jak Słowenia czy Węgry.