Najnowsza reklama ING Banku Śląskiego, która reklamuje promocyjną lokatę 5,55% pojawiła się właśnie w telewizji. Czy naprawdę my mamy uczyć Amerykanów oszczędzać, bo jak pokazują różne sondaże, nie idzie nam to najlepiej.

Jak nam wychodzi oszczędzanie?

Niestety oszczędzanie pieniędzy nie jest domeną Polaków, którzy bardzo często działają na zasadzie – „zastaw się, a postaw się”. Sprzęt RTV, AGD, samochód, wycieczki finansowane z kredytów gotówkowych oraz brak pieniędzy odłożonych na tzw. „czarną godzinę” sprawiają, że statystyki wcale nie świadczą o tym, że jesteśmy narodem oszczędzającym. Co więcej, nawet jeśli posiadamy pieniądze nie staramy się ich pomnożyć w bardzo prosty sposób, jaki oferują lokaty bankowe. Zamiast tego wolimy trzymać pieniądze na koncie osobistym, które zazwyczaj nie jest oprocentowane, lub jego oprocentowanie jest minimalne Wystarczy zastanowić się ile pieniędzy będzie nam potrzebne w najbliższym okresie. Wyliczona kwota zostaje na rachunku, a reszta pieniędzy może zostać umieszczona na lokacie terminowej.

Oszczędzanie wg ING

ING Bank Śląski poprzez tą reklamę prezentuje najnowszą lokatę, której oprocentowanie wynosi 5,55%. Jednak klienci banków już od dawna wiedzą, że za każdą reklamą kryje się haczyk bądź gwiazdka, która zawiera dodatkowe warunki jakie musimy spełnić aby otrzymać dany produkt. W tym przypadku lokata 5,55% wymaga: Posiadania Otwartego Konta Oszczędnościowego, oraz Wpłaty minimum 1000 tys. złotych. Lokata ta występuje tylko w jednej wersji – 5 miesięczna, ze stałym oprocentowaniem w wysokości 5,55 % w skali roku.

Czy można oszczędzać efektywnie? Sprawdź oferty lokat terminowych w Płacę Mniej.